W moim pokoju panował chaos. Ubrania byłe WSZĘDZIE. Gdy jakoś znalazłam wśród nich moje łóżko to usiadłam na nim. Otworzyłam laptopa, włączyłam Facebook'a i zobaczyłam powiadomienia.
- Zaproszenia do gier, zaczepki, a to co? - powiedziałam wyraźne zdziwiona. - Harry Nicholson lubi twoje zdjęcie. - przeczytałam i zamurowało mnie. Polubił 20 moich zdjęć. Postanowiłam mu odpisać na te SMS'y które do mnie pisał.
Harry ja nie zachowuje sie jak dziecko! Nie moge po prostu pokazywac ze cie znam. Sory
Jakieś dwie minuty zastanawiałam się czy mogę mu to wysłać. Nacisnęłam WYŚLIJ i nie było już odwrotu. Siedziałam na łóżku bez ruchu. Słyszałam tylko jak przychodziły do mnie SMS'y ale bałam się je odczytać. Przemogłam się. Przeczytałam.
Emma powiedz dlaczego? Mam nadzieje ze to nie moja wina.
Myślałam co mu napisać przez kilka minut. Pomysły napływały mi do głowy ale po chwili wylatywały.
Po 15 minutach stwierdziłam, że nie będę zachowywać się jak dziecko i napisałam dość spontaniczną odpowiedź.
Spotkajmy sie dzisiaj o 17 w parku. Odpisz jak bedziesz mogl.
Wysłałam i jeszcze się telepiąc ze strachu przed ,,dziewczyną" Harrego zeszłam na dół do kuchni. Usiadłam na stołku przy blacie, na którym mama rozpakowywała zakupy i zaczęłam opowiadać o propozycji p.Jones.
- Emma. To super okazja żebyś pokazała co umiesz. Weź udział w tych sesjach i zapytaj się czy możesz tańczyć z tą grupą taneczną. Musisz się kolegować z ludźmi w szkole. - powiedziała i poszła do salonu.
- Mamo tak sądzisz? Mam zaangażować się w ten projekt? Mam jeszcze jedna sprawę czy mogę o 17 wyjść na spacer?
- Tak tylko przed 21 masz być w domu. Teraz zawołaj Maxa na obiad.
Pobiegłam na górę do jego pokoju tylko nie wiedziałam, że ma gościa. Na jego łóżku tuż obok niego siedziała siostra Harrego i oglądali jakiś film.
- Cześć młodzi. Na obiad zapraszam.
- Hej Emma. - powiedziała Alex z takim samym słodkim uśmiechem jak Harry.
- Już schodzimy. - powiedział Max i zaczął wyłączać film.
- Ok. - uśmiechnęłam się i zamknęłam drzwi od jego pokoju. - Już schodzą, mamo! - powiedziałam wchodząc do kuchni.
- Dobra czyli szykuj się obiad na 4 osoby. - powiedziała i odwróciła się do lodówki.
- Okej tylko gdzie ją posadzić koło Maxa ?
- Tak. Wiesz jak to jest w ich wieku. - puściła mi oczko.
Obiad minął szybko Wybiła 16:10 a ja nie miałam odpowiedzi od Harrego. Zadzwoniłam do niego, ale nie odbierał. ,,Nie chce to nie!" poszłam do mojego pokoju, wzięłam Canona i wyszłam na spacer porobić jakieś zdjęcia.
_________________________________________________________________♥
Dzięki za wyświetlenia. <3
sorry ze tak pozno ale szkola :/
Co dalej u Harrego i Emmy ?
czy Max będzie z Alex?
To juz w nastepnym odcinku
Visz. ♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz