sobota, 20 października 2012

Odcinek 11 ♥

              Wsiadłam do samochodu, Harry pochwalił mój wygląd i ruszyliśmy. Wyjechaliśmy z Londynu i zmierzaliśmy w stronę morza. Jechaliśmy jakąś godzinkę. Nareszcie dojechaliśmy. Stanęliśmy na parkingu pełnym samochodów. Słychać było tylko jakąś muzykę.
- Emma to jest właśnie moje ulubione miejsce. Przyjeżdżam tu zawsze jak muszę odpocząć albo pomyśleć o czymś.
Miejsce było prześliczne. Wzgórze z którego było widać morze i rozpoczynający się zachód słońca. W dolinie było widać wioskę. Odwróciłam się, a za mną był  wielki biały dom. Widziałam jak na parkingu parkowały kolejne samochody. Przez szklaną ścianę widać było tłum ludzi gotowych na dobrą imprezkę. Czemu ja o tym nic nie wiedziałam?
- Kocie chodź tutaj na chwilę, przygotowałem coś dla nas. To niespodzianka, więc zamknij oczy. - zawiązał mi oczy chustką nasiąkniętą jego perfumami. Nic nie widziałam. Złapał mnie za rękę. Przyszły mnie ciarki na całym ciele. Nagle wziął mnie na ręce i zeszliśmy z jakiś schodów. Coraz słabiej słyszałam muzykę. Zatrzymaliśmy się. Harry zaczął zdejmować mi z oczu jego chustkę. W tym momencie ujrzałam ślicznie przygotowany stół dla dwóch osób. Białe świece stały zapalone tuż obok bukietu z czerwonych róż. Na moim talerzu leżała mała paczuszka. Harry przytulił mnie, gdy tylko rozluźnił uścisk popatrzyłam mu głęboko w oczy i uśmiechnęłam się.
- Harry jesteś taki kochany. To tylko dla nas? – powiedziałam i pocałowałam go lekko w usta.
- Emma. To przez ciebie. Nie mogę wytrzymać bez myślenia o tobie. Jesteś w mojej głowie przez cały czas.
- Ooooo! Jesteś taki uroczy. Dziękuje.
Usiedliśmy przy stole. Przyszedł jakiś chłopak w białej koszuli, czarnej kamizelce i czarnych spodniach. Przyniósł nam pyszne naleśniki z owocami. Postawił przed każdym z nas.
- Smacznego. – powiedział i odszedł. Śledziłam go wzrokiem jeszcze przez kilka sekund po czym mój wzrok skierowałam na Harrego. Siedzieliśmy w ciszy przez jakieś dwie minuty. W końcu on zaczął rozmowę.
- Jak Ci się tutaj podoba?
- Jest ślicznie! Chciałabym tu zamieszkać. - po tych słowach zapadła kolejna kilkominutowa cisza lecz Harry przerwał ją.
- Emma musimy gdzieś na chwilę pójść.
- Dobrze ale tym razem powiedz mi gdzie. Proszę. - lecz chłopak nie przejmował się moimi słowami.
         Słońce już powoli zachodziło, więc robiło mi się coraz zimniej. Miałam już na sobie moją bluzę ale było mi zimno. Harry złapał mnie za rękę i poszliśmy w stronę morza.

____________________________________________________________________♥
 Sory że tak długo ale szkoła i treningi ;/
moze sie nie spodobac ale to tak na szybko zeby cos wstawic :D
http://ask.fm/hipisekk PYTAJCIE :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz