czwartek, 16 sierpnia 2012

Odcinek 5 ♥

       Za pięć czwarta dostałam SMS'a od Harrego, że jest w restauracji ,,Big Ben restaurant". Nie wiedziałam gdzie to jest. Na szczęście kocham turystów. Zapytałam się ich o drogę i dwie po szesnastej byłam już pod restauracją.  Zauważyłam jak przy jednym ze stolików siedział wysoki brunet i widocznie na kogoś czekał. W tym samym momencie dostałam SMS'a.

Hej :* gdzie jestes? 

Nagle tenże brunet odwrócił się i zobaczyła jak zwykle śliczną twarz Harrego. Nie zauważył mnie. Odetchnęłam z wielką ulgą. Postanowiłam, że zrobię mu niespodziankę.

Hej. Nie moge znalezc tej restauracji. Jestem pod Big Benem. Jakbys mogl wyjsc z tej restauracji pewnie szybciej tam wtedy trafie. dzieki Em.

W tym momencie Harry wstał i zbliżał się w moją stronę. Schowałam się za rogiem ulicy i czekałam aż wyjdzie z restauracji. Zbliżyłam się po drzwi restauracji i wmieszałam się w grupkę turystów wchodzą do niej. Weszłam i usiadłam przy tym samym stoliku przy, którym siedział nowy znajomy. 

Gdzie jestes? Czekam juz w restauracji juz od dobrych 30 sekund. :D

Harry jak tylko dostał wiadomość odwrócił się w moją stronę i spojrzał mi w oczy. Pomachałam mu i uśmiechnęłam się. ON wtedy wszedł do restauracji z groźną miną na twarzy, podszedł do stolika i usiadł naprzeciwko mnie. 
- Emma, Emma, Emma. - westchnął głośno. - ty to umiesz zaskoczyć człowieka.
- Hehe myślę, że jeszcze wielu rzeczy o mnie nie wiesz. 
- Mam nadzieję, że wszystkiego o tobie się dowiem. - uśmiechnął się i patrzył na mnie.
- Czemu się tak na mnie patrzysz?
- Ślicznie dziś wyglądasz. 
- Ojej. Dziękuję. Ty też dzisiaj świetnie wyglądasz. - powiedziałam po czym uśmiechnęłam się.
        Siedzieliśmy w restauracji do 17 potem poszliśmy na spacer. Gdy zegar wybił 20 postanowiliśmy wracać. Namawiałam Harrego, że go podwiozę ale on jest strasznie uparty i nie dał się przekonać. Pożegnaliśmy się koło 20:15. Przyjechałam do domu, wzięłam prysznic i i położyłam się spać.
       Budzik zadzwonił o dziewiątej. Poleżałam chwilę i poszłam do łazienki. Wzięłam szybki poranny prysznic i wróciłam do pokoju. Podeszłam do mojego łóżka, na którym leżał mój Iphone. Odblokowałam go i zobaczyłam jednego SMS'a 

Nie znasz mnie pewnie ale ta informacja powinna byc dla ciebie bardzo wazna. Harry to moj chlopak. Moze nie oficjalnie ale jednak. Trzymaj sie od niego z daleka jezeli nie chcesz miec juz przechlapanego zycia w nowej szkole.

Poranny uśmiech od razu zszedł mi z twarzy. Nie wiedziałam co mam myśleć. Wczoraj Harry prawił mi komplementy i nie wyglądał jakby miał dziewczynę. Ubrałam się w moją ukochaną lososiową, letnią sukienkę i zeszłam na dół. Zjadłam śniadanie, wzięłam aparat, kluczyki do samochodu i pojechałam na przejażdżkę. Dojechałam do wybrzeża. Popstrykałam kilka fotek i wróciłam do domu koło 15 wprost na obiad. Potem dzień minął mi bardzo szybko. Wcześnie poszłam spać żebym mogła wstać wcześnie rano i pójść pierwszego dnia szkoły wypoczęta. 

_____________________________________________________________ 
Dzięki za tyle wyświetleń. Wczoraj pobiliście wszelkie rekordy 192 wyswietlenia ♥
naprawde to bardzo mile . :) KOMENTUJCIE :D
Visz ♥

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz