niedziela, 3 marca 2013

Odcinek 18 ♥

      Mama siedziała na swoim fotelu w salonie kiedy jak najciszej wchodziłam do domu. Jej oczy mówiły same za siebie. ,, Mam szlaban na co najmniej 20 lat" takie zdanie krążyło mi po głowie. Moim zdaniem było warto nawet dla tego szlabanu, który przekreśli moje życie towarzyskie do czterdziestego roku życia. Mama wstała z fotela.
- Emmo. Zacznijmy od tego, że masz dzieciaku telefon! Ale to już nie ważne siadaj i opowiadaj jak było z Harrym? - 'Jak było z Harrym?' skąd ona to wie? Mama pokazała jeszcze raz ręką na naszą beżową kanapę i wzrokiem wymusiła to abym na niej usiadła. - Wiem, że byłaś z Harrym. Nie masz tu zbytnio znajomych, więc tylko z nim mogłaś gdzieś być przez dwie godziny. Powinnam dać Ci szlaban, ale bardzo mnie interesuje co robiła moja malutka Em. - usiadłam na kanapie, a mama uścisnęła moje dłonie swoimi i patrzyła się prosto w moje oczy, więc nie mogłam nie powiedzieć.
- Po szkole pojechaliśmy na lody. Siedzieliśmy tam jakąś godzinkę, a potem przeszliśmy się kawałek, ale musieliśmy wracać, bo Harry zostawił samochód pod lodziarnią. Chciał mnie odwieść, więc wróciliśmy i wzięliśmy auto i mnie odwiózł. To tyle mogę już iść do siebie? - powiedziałam i nie czekałam na odpowiedź. Wstałam i poszłam w stronę schodów.
- Emma! - odwróciłam się przestraszona, że mama domyśliła się mojego kłamstwa. - Dobranoc kotku. - puściła oczko, a ja w tym momencie się odwróciłam.
- Dobranoc mamo. - te słowa skończyły naszą rozmowę i każda poszła w swoją stronę.
       Długa kąpiel to jedyne o czym teraz marzę. Szybko skoczyłam do pokoju i wzięłam laptopa. Włączyłam wodę i zaczęłam rozczesywać włosy. Z laptopa zaczęła lecieć moja ulubiona playlista. Szybko weszłam na fb i tt. Kilka wiadomości od ludzi ze szkoły o jakiejś imprezie u BLONDI. Wyłączyłam. Muzyka sama płynęła z głośników i mnie relaksowała.
       Siedziałam chyba z godzinę w wannie. Przemyślałam cały dzisiejszy dzień. W sobotę jest impreza u BLONDI. Iść czy nie iść? Oto jest pytanie. Wszyscy tam będą, ale czy ja też muszę? Mama w sobotę wyjeżdża do dziadków Max pójdzie do kolegi na noc a ja zaproszę kilku znajomych. 'To może wypalić!' powiedziałam na głos,ale tak żeby mama nie usłyszała. Moja 'długa' kąpiel szybko się skończyła. Wyszłam z łazienki, a może wybiegłam z łazienki. Wbiegłam do pokoju i szybko napisałam SMS'a do Jenifer i Harrego.

W sobotę impreza u mnie. TYLKO DLA PRZYJACIÓŁ! Jutro wszystko omówimy ;*

Podekscytowana położyłam się spać.

________________________________________________________________________
Hej.
już pewnie nikt nie zagląda na mój blog, ale jednak po wielu prośbach FC postanowiłam coś wstawić.
chciałabym wam powiedzieć że kończę z blogiem ;<
Papa ; * 
http://ask.fm/hipisekk :)